3/52
27 września 2011
26 września 2011
21 września 2011
pośmiertne szumy owiały moje dumy i drzemię uśmiechnięty
na szmerze błędnych harf
i błąkam się zaklęty po lodzie wzrokiem barw
by
Veronika Anna
4
comments
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
made in:
BW,
digital,
julian,
self,
światy
20 września 2011
▴▴▴
nocą - podłużną od smukłych kolan księżyca
wychodzą na bardzo biały światłem porosły pagórek
klęczą nad martwym ptakiem ciszy
szepcząc modlitwy nabrzmiałe tropikalnym bólem
14 września 2011
7 września 2011
Kres lata.
wraz ze schyłkiem lata Kobiety Motyle zdmuchują pyłek ze swych skrzydeł
i odchodzą bladym już korowodem na lawendowy motyli cmentarz.
1 września 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)